Autor: Jennifer Estep
Oryginalny tytuł: Touch of Frost
Seria: Akademia Mitu [tom 1]
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 312
Premiera: 2012
Mity, legendy, magia - to wszystko prawda. I jest częścią nas. Pielęgnujemy nasze mityczne dziedzictwo, żeby służyło nam w walce z chaosem i ciemnością, które by inaczej pochłonęły cały świat.
Akademia Mitu, położona na wyżynach Północnej Karoliny, z zewnątrz wygląda jak elitarne prywatne liceum. Wewnątrz jednak jest zupełnie inaczej. Na korytarzach można ujrzeć rzeźby rycerzy, a także posągi bogów i bogiń walczących z potworami w imię dobra. Ściany ozdobione są obrazami ukazującymi mitologiczne bitwy z siłami chaosu. Mimo że na pierwszy rzut oka szkoła wygląda na staroświecką, to spoglądając na uczniów, można całkowicie wyprzeć się tego wrażenia. Albowiem akademia gromadzi chłopców i dziewczęta w wieku od szesnastu do dwudziestu jeden lat, umiejscawiając ich odpowiednio w klasach 1-6. Wszystkie dziewczyny spędzają przerwy na esemesowaniu i plotkowaniu z koleżankami, natomiast te starsze wolą zajmować się podrywaniem przystojnych chłopców. Jednak mimo tej pozornej normalności, można zauważyć, że z tymi dzieciakami jest coś nie w porządku. Wielu z nich nosi przy sobie sztylet lub nawet większą broń przypiętą do paska, ale - co najważniejsze - wszystkich jednoczy podobny sekret: mają moc.
Uczniowie Akademii Mitu są bowiem prapraprawnukami rzeczywistych wojowników mitologicznych. Każdy z nich ma odpowiednie zdolności magiczne, które stanowią podstawę kwalifikacji do konkretnego rodzaju herosów. Znaczna większość dziewczyn zalicza się do kategorii silnych walkirii lub szybkich Amazonek, natomiast chłopcy to Spartanie lub Rzymianie. Wśród społeczności szkolnej można znaleźć również niewielu Persów, Trojan i muzykalnych Celtów, a także kilkoro innych wymyślnych osobników. Pomimo posiadania podobnych mocy, można znaleźć w nich również wiele różnic, wynikających nie tylko z pochodzenia. Niektórzy z nich są bowiem skryci i nieśmiali, nie do końca wiedzą o tym, co jest ich przeznaczeniem. Właśnie taką uczennicą jest Gwen Frost, która zaczęła swoją magiczną edukację dopiero kilka miesięcy temu...
To, że potrafię zobaczyć cudze sekrety, nie znaczy, że nie miałam własnych - których nikomu nie chciałam zdradzać.
Cyganka to termin, jakim dotychczas nazywano Gwen. To przezwisko zostało jej przypisane, ponieważ w rodzinie jej matki, z pokolenia na pokolenie, został przekazywany dar psychometrii, dzięki któremu dziewczyna poprzez dotknięcie czyjegoś ciała lub przedmiotu, poznaje wszystkie wspomnienia i uczucia osoby, w której psychikę nieświadomie zagląda. Gdy profesor Metis przyjeżdża do domu rodziny Frost, zapraszając ją na jesienny semestr do Akademii Mitu, Gwen jest przekonana, że to dlatego, że ma dar dotyku. Rozpoczynając naukę w nowej szkole i poznając utalentowanych rówieśników, zaczyna jednak wątpić w to, że ma w sobie jakąkolwiek magię.
Miesiące mijają, a Gwen staje się całkowitym przeciwieństwem normalnej siebie. W akademii nie ma żadnych przyjaciół, jest nazywana dziwaczką, a przez to zamiast rozrywkowej dziewczyny, jaką była do tej pory, zostaje szarą myszką, której jedyną rozrywką jest przeglądanie najnowszych komiksów i dodatkowa praca w szkolnej bibliotece. Gdy pewnej nocy zostaje tam popełnione morderstwo, Gwen postanawia zająć się tajnym śledztwem. Węsząc wokół ofiary naraża na śmierć nie tylko siebie, ale i inne osoby, a co najważniejsze - poznaje prawdę o swoim przeznaczeniu. Czy było warto?
Tak właśnie jest tu, w akademii. Jedni przychodzą, inni odchodzą, a niektórzy umierają.
Dotyk Gwen Frost to pierwszy tom rozpoczynający serię Akademia Mitu, której autorką jest amerykańska pisarka Jennifer Estep. W swoim dorobku, oprócz wyżej wymienionego cyklu wydawniczego, ma również książki z gatunku urban fantasy (Elemental Assasin) oraz paranormal romance (Big Time). Jennifer sama o sobie mówi, że jest książkową maniaczką i wielbicielką fantastyki, bajek, tajemnic oraz przygód. Ukończyła specjalizację w języku angielskim i właśnie wtedy postanowiła rozpocząć swoją pisarską działalność. Do tej pory wydała osiem książek, z czego jedynie jedną część przygód Gwen możemy ujrzeć na półkach polskich księgarni. Wkrótce jednak na rynku pojawi się drugi tom Akademii Mitu, który miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepszy od pierwszego!
Autorka, opowiadając swoim czytelnikom historię Gwen Frost, używa narracji pierwszoosobowej, stąd też zapoznając się z powieścią, momentalnie stajemy się znajomą tej oto dziewczyny. Niestety czasem zdarza się tak, że pewne wątki zostają niepotrzebnie przeciągane, przez co czytelnik może się nieco nudzić. Jednym z minusów było również ciągłe powtarzanie niektórych fraz, co z czasem zaczynało być uciążliwe. Mimo miejscowych niedopracowań, które były zauważalne, chciałam wiedzieć, co wydarzy się w życiu głównych bohaterów i jak wpłynie to na ich zachowanie, dlatego też książkę zaczęłam i skończyłam czytać tego samego dnia. Muszę przyznać, że często powieść strasznie mnie zaskakiwała - zwłaszcza jej zakończenie, którego nigdy bym się nie spodziewała.
Stąd też polecę tę książkę zwłaszcza nastolatkom, które lubują się w literaturze młodzieżowej z domieszką magii. Nie zawiodą się również miłośnicy dzieł Ricka Riordana, którzy z pewnością znajdą w twórczościach obu autorów pewne podobieństwa. Według najnowszych informacji, wydawnictwo Dreams już w lutym br. wyda kolejny tom Akademii Mitu, zatem spieszcie się z czytaniem! Czasu zostało niewiele! :)
Ocena: 7,5/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Dreams!
Mi książka bardzo przypadła do gustu, głównie dzięki mitologii wplecionej w fabułę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Ukąszenie pająka" tej autorki i nie było to zbyt udane spotkanie, ale te wszystkie mity, okraczone czarodziejskimi elementami brzmią dla mnie wyjątkowo intrygująco. Lubię czasem zatopić się w ciekawej lekturze dla młodzieży i myślę, że to byłby dobry wybór.
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie jak Futbolowa - "Ukąszenie pająka" było moim zdaniem okej, ale wracać do tej powieści zamiaru nie miałam. Za to "Akademia mitu" o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Już pomijając kilka poślizgnięć, pierwsza część jest udana. Druga z resztą też, bo już miałam przyjemność zapoznać się z oryginałem. ;-)
Usuńzaczęłam wczoraj to czytać
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad sięgnięciem, a do tej pory natknęłam się tylko na pozytywne recenzje... Hmm.. I co tu robić :)
OdpowiedzUsuńKsiążka stoi u mnie na półce i już niedługo zamierzam ją przeczytać, gdyż kontynuacja zbliża się do nas wielkimi krokami! :d
OdpowiedzUsuńLubię mitologię, a skoro jej elementy zostały wplecione w fabułę, nie mogę odpuścić sobie tej serii :)
OdpowiedzUsuńczytamwiecpisze.blogspot.com
Lubię mitologię, a skoro jej elementy zostały wplecione w fabułę, nie mogę odpuścić sobie tej serii :)
OdpowiedzUsuńczytamwiecpisze.blogspot.com
czytałam, a teraz wyglądam premiery drugiego tomu ^^
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zastanawia od jakich mitycznych przodków dziewczyna ma taki dar...
OdpowiedzUsuńAle nie czepiając się, jak na książkę dla młodzieży wygląda na to, że może to być coś ciekawego.
Pozdrawiam :)
A to jest ciekawy wątek! W tej książce nie ma słowa o mitologii greckiej, bazuje na mitologii nordyckiej, dlatego ciężko jest się połapać. Problem, o którym pisałaś, jest rozwikłany dopiero na końcu książki :)
UsuńNa obecną chwilę nie bardzo mnie ciągnie do tej ksiązki, ale może kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie magiczne książki. A i mitologia jest moją prawdziwą pasją. Bardziej fascynuje mnie ta grecka, jednak jestem otwarta również na inne.
OdpowiedzUsuńJednak często tego typu powieści wydają mi się płytkie, więc nie wiem, czy jest to książka dla mnie. Mam nadzieję, że nie jest to typowa młodzieżówka...
Ach, ach, ależ mi narobiłaś ochoty na tę książkę! Uwielbiam tego typu powieści i mam wielką nadzieję, że ta niedługo wpadnie w moje objęcia :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam ją w planach:)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę książkę ;) Autorkę znam i podoba mi się jej twórczość ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mi się ta książka, dlatego z niecierpliwością czekam na jej kontynuację.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo mnie intryguje ta książka, ale ciągle się waham. Może jak znajdę więcej wolnego czasu, to ją poszukam i przeczytam.
OdpowiedzUsuńHej! Chciałam Cię poinformować, że zostałaś wybrana do nagrody "Versatile Blogger" :) [http://zanim-zajdzie-slonce.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger-wyroznienie.html]
OdpowiedzUsuńDo książki mnie nie ciągnę, ale okładka jest śliczna.
OdpowiedzUsuńMam zaszczyt poinformować, że Twój blog otrzymał wyróżnienie Versatile Blogger!
OdpowiedzUsuńhttp://beauty-little-moment.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger-wyroznienie-ja-tez.html
Być może kiedyś przeczytam tę książkę, jednak na razie pasuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam zamiar ściągnąć ją z półki w najbliższym czasie. Zwłaszcza, że jak sama wspomniałaś, wydawnictwo niedługo planuje wydać kontynuację :D
OdpowiedzUsuńLubię wątki mitologiczne. Zazwyczaj fantastyka do mnie nie trafia, a mimo to uwielbiam mitologię- to nieco dziwne. Świetna recenzja, zachęciłaś mnie. :)
OdpowiedzUsuńPodobała mi się, chociaż w świetle "Ukąszenia pająka" tej samej autorki wypada średnio, ale czekam na kolejną część.
OdpowiedzUsuń