Autor: Chas Newkey-Burden
Oryginalny tytuł: Adele: The Biography
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 224
Premiera: 2012
Co przyniesie przyszłość tej niezwykłej młodej kobiecie, której dziecięce marzenia o karierze wokalistki spełniły się już z nawiązką? Świat to za mało.
Adele, a właściwie Adele Laurie Blue Adkins, jest od niemal pięciu lat cieszącą się ogromną popularnością wokalistką. Urodziła się w maju 1988 roku w Londynie. Zaczęła śpiewać niedługo po tym, jak nauczono ją wymawiać pierwsze słowa, choć na wzmiankę o tym, że urodziła się po to, aby śpiewać, nie reaguje zbyt dobrze. Niechętnie wspomina o swoim dzieciństwie i bliskiej rodzinie, choć dzięki autorowi książki, możemy dowiedzieć się o niej dużo więcej, niż wyjawia w rozmowach z dziennikarzami. Dowiadujemy się między innymi tego, że jej matka miała zaledwie osiemnaście lat, gdy urodziła swoją jedyną córkę, natomiast z ojcem nigdy nie utrzymywała kontaktu. Przez surowe traktowanie, Adele odziedziczyła po swojej rodzicielce niezależność, bycie silną kobietą i duże ambicje.
Niestety środowisko, w jakim wychowywała się dziewczyna z ogromnym talentem, nie sprzyjało spełnianiu marzeń. Nawet nauczyciele nie oszczędzali jej przykrości i to dzięki nim zaczęła realniej patrzeć na życie i własne możliwości. Będąc dzieckiem, do jej największych idolek należały członkinie zespołu Spice Girls i Destiny's Child, jednak gdy zaczęła dorastać, prędko odkryła rodzaj muzyki, który naprawdę pokochała, a do liderów tej grupy z pewnością zaliczały się Ella Fitzgerald oraz Etta James. W wieku szesnastu lat Adele nagrała swój pierwszy utwór Hometown Glory, który stał się jej przepustką do współpracy z wytwórnią XL Recordings. Dzięki temu studiu w 2008 roku wokalistka rozpoczęła długą i owocną muzyczną przygodę, przedstawiając światu swój pierwszy album o nazwie 19.
Chas Newkey-Burden jest brytyjskim dziennikarzem i autorem książek, których znaczną część stanowią biografie. Opublikował życiorys Justina Biebera, Amy Winehouse, Stephenie Meyer i innych postaci, których nazwiska są rozchwytywane w ostatnich latach - niekoniecznie w gronie melomanów. Powieść o Adele opublikował w momencie jej największej popularności, być może licząc również na to, że ludzie zapamiętają jego imię. Przeprowadzając długie wywiady z piosenkarką i szukając o niej najróżniejszych informacji, opisywał je w niesamowicie prostym i niedoświadczonym stylu, który przeszkadza w należytym rozkoszowaniu się lekturą. Niestety nie jest to jedyny minus tej biografii...
...kolejnym jest brak zorganizowania! Autor nie zaprząta sobie głowy myślami o odpowiednim układzie opisów poszczególnych części życia gwiazdy popkultury i, mimo że dopiero mówił o tym, jak nagrywała płytę, nagle wspomina o tym, kto ją urodził. Starając się prowadzić nas drogą Adele, często z niej zbacza i zawraca, co również nie jest przyjemnym dodatkiem dla przeciętnego czytelnika. Zbiór faktów, jaki nam serwuje, z pewnością jest duży, ale czy tak obszerny, aby spisywać to w formie książki? Nie wydaje mi się.
Adele. Dziewczyna, która rozkochała w sobie świat jest pozycją dla wytrwałych fanów angielskiej wokalistki, którą pokochało wielu muzycznych fanatyków. Swoim głosem poruszyła cały świat i wciąż wspina się po szczeblach kariery. Informacje, których udziela w wywiadach na pewno zaspokoją osoby, którym zwyczajnie spodobały się jej płyty, jednak nie uważam, aby warto było tracić cenny czas na czytanie tej książki. Odradzam.
Ocena: 4-/10
Za książkę serdecznie dziękuję księgarni dobreksiazki.pl!
Bardzo fajna recenzja ci wyszła ^^
OdpowiedzUsuńJa Adele lubię słuchać, ale biografia jakoś mnie nie ciekawi ;) Zresztą skoro i tak jest słaba, to nie sięgnę.
Nie wiem czy chciałabym czytać biografię tak młodej osoby. Ale muzykę Adele bardzo lubię i ją samą również bardzo szanuję.
OdpowiedzUsuńSwego czasu chciałam zakupić tę książkę na urodziny mojej koleżance, która ubóstwia Adele, ale ostatecznie wybrałam płytę tej artystki i jak widać postąpiłam dobrze :-)
Nie wiedziałam, że już o niej książki się piszą... Cóż, nie sięgnę, nie tylko ze względu na niską ocenę, ale rónież z powodu braku zainteresowania samą artystką ;)
OdpowiedzUsuńŁeee, nie lubię jak na siłę robią książki/biografie o sławnych osobach. Większość info z nich można i tak znaleźć w internecie ;)
OdpowiedzUsuńZ resztą, nie jestem wielką fanką Adele. Lubię kilka jej piosenek i jej styl, ale to by było na tyle.
Za dużo wycia to niezdrowo ;)
Czytałam już jedną jej biografię( Być jak Adele) i to mi wystarczy.
OdpowiedzUsuńZapowiadała się ciekawa lektura, a widzę, że wykonanie pozostawia wiele do życzenia.. Szkoda, gdyby była lepiej napisana pewnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Adele, ale co do jej biografii...poczekam, aż wydadzą po jej śmierci. Oczywiście, niech nam żyje 100 lat :-)
OdpowiedzUsuńA ja pomimo niezbyt pochlebnej recenzji i tak chcę ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńCiekawe. Bardzo lubię piosenki Adele, więc może jak znajdę czas, to przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet planowałam ją kupić, ale najwyraźniej dobrze zrobiłam, że się powstrzymałam. Poza tym, gdy ostatnio czytałam biografię (Kurta Cobaina), szło mi to raczej dość mozolnie ;)
OdpowiedzUsuńLubię Adele, ale nie sięgnęłabym po tą propozycję.
OdpowiedzUsuńW końcu znalazłam coś, co mnie interesuje. Ostatnio czuje wielki pociąg do biografii, ale szczególnie takich skończonych, w których ukazane jest całe życia bohatera, aż do momentu śmierci. Tu oczywiście mamy do czynienia z zaledwie fragmentaryczną biografią, ale wokalistkę lubię i jeśli nadarzy się sposobność, sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię Adele i chciałabym przeczytać jej biografię, ale z tej zrezygnuję :)
OdpowiedzUsuńKobieta ma dobry głos i nie jest pustą celebrytką, ale nie rozumiem jej fenomenu. Śmieszą mnie te wszystkie książki o artystach typu Bieber, Meyer... Ona jest dopiero na początku swojej kariery i o czym tu można pisać? Kilka ciekawostek, jakieś informacje o jej dzieciństwie i zdjęcia. Bez sensu. Bibliografie wydane dla kasy mnie nie przyciągają. Rozumiem przeczytać życiorys osoby, której np. muzyka jest słuchana przez kilka pokoleń. Niestety wątpię, żeby którakolwiek z piosenek Adele była puszczana, co chwilę za 20 lat. Tym samym wątpię, żeby tłumy czytały tę książkę. Może nawet i dobrze, skoro jest taka kiepska.
OdpowiedzUsuńJednak bardzo chciałabym przeczytać, być może mimo braku systematyczności książkę będzie się ciężko czytało, ale zawsze interesowały mnie biografie . ;)
OdpowiedzUsuń