Autor: Wulf Dorn
Oryginalny tytuł: Trigger
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 344
Premiera: 2012
Czasami człowiekowi udaje się tak długo oszukiwać samego siebie, że w końcu zaczyna wierzyć we własne wymysły.
Ellen Roth jest psychiatrą z wieloletnim stażem. Wraz ze swym przyjacielem, będącym również partnerem życiowym, pracuje w Leśnej Klinice. Szpital ten zajmuje się osobami z zaawansowanym stadium chorób psychicznych. Pewnego dnia do ośrodka trafia zaniedbana kobieta, która nie chce zdradzić swojej tożsamości. Przypadek ten trafia do mężczyzny lekarki, jednak przez jego przeszłość z podobnymi osobami, przekazuje go w ręce Ellen. Kobieta przeprowadza krótką rozmowę z pacjentką, jednak ta zachowuje się dziwnie, nawet jak na szpital psychiatryczny, w którym niektórzy ludzie są naprawdę zadziwiający. Mówi głosem małego dziecka i skulona siedzi w kącie zaciemnionego pokoju, w którym sama zamknęła wszystkie okna, chroniąc się przed powietrzem i promieniami słońca. Boi się Czarnego Luda, co po konsultacji z innym lekarzem pracującym w klinice, Ellen uznaje za chorobę związaną z czymś iście dziecinnym, być może również historią pacjentki lub urazami, jakich doznała wiele lat temu.
Sprawy zaczynają się komplikować, gdy pacjentka nagle znika, co wydaje się dość nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę dobre zabezpieczenia, które chronią podopiecznych przed ucieczką. Przypominając sobie to, jak przerażona była jej pacjentka, lekarka uświadomiła sobie, że nie byłaby w stanie wyjść z kliniki samotnie, a na pewno nie z własnej woli. Ellen podejrzewa, że kobieta została porwana, jednak chcąc to zgłosić pielęgniarkom lub nawet policji, robi z siebie idiotkę, ponieważ jedyna osoba poza nią, która widziała tę pacjentkę, przebywa obecnie na trzytygodniowym urlopie w Australii. Chora nie została również zapisana na liście przebywających w poszczególnych salach i, podobnie do psychiatry, nikt nie zna jej nazwiska. Ellen spróbuje dowiedzieć się więcej o tajemniczej osobie i jej prześladowcy, jednak na swojej drodze spotka wiele komplikacji, spośród których przymusowy urlop będzie jej najmniejszym zmartwieniem...
Po drugiej stronie jaźni jest debiutem Wulfa Dorna - człowieka, który niegdyś studiował dziennikarstwo, lecz porzucił je niemal dziesięć lat temu dla pracy w szpitalu psychiatrycznym. Jego pierwsza książka w krótkim czasie trafiła na listę bestsellerów, a prawa do ekranizacji prawie natychmiast wykupiło studio TeamWorx Television & Film. Jak autor sam wspomina, wiele przypadków, z którymi spotyka się w klinice, w której obecnie pracuje, opisuje w swoich książkach, których dotychczas wydał aż cztery! Niestety tylko jedna z nich została przetłumaczona na język polski.
Thriller, jaki możemy dostać w swoje ręce już od trzech miesięcy, jest niewiarygodnie dobry, biorąc pod uwagę to, że jest on debiutancką książką autora. Brakuje mi słów, aby opisać tę powieść! Spodziewałam się czegoś przeciętnego, a dostałam kawał niezłej lektury. Pisarz prowadzi narrację trzecioosobową, jednak mamy dostęp jedynie do wiedzy, którą posiadła główna bohaterka. Znamy również jej uczucia i myśli; autor dba także o to, abyśmy zaczęli snuć własne podejrzenia, podczas gdy Ellen nie ma pojęcia o tym, co wokół niej zaczyna się dziać. Mimo że z początku nie może skojarzyć faktów i pozbierać tego w całość, to naprawdę polubiłam tę postać! Jest wyrazista, dobitnie mówi o tym, co myśli i broni własnych poglądów zamiast przytakiwać i godzić się na wszystko. Potrafi walczyć o swoje, przez co wkrótce dochodzi do odpowiednich wniosków i, moi drodzy, jest to moment, w którym każdemu czytelnikowi szczęka opada prosto w stronę podłogi! Autor książki pisał ją w sposób, który wzbudzi w nas podejrzenia, jednocześnie odwracając uwagę od prawdziwego winowajcy. Co najciekawsze, wszyscy myślimy, że już wiemy, kto nim jest, aż gdy nagle dostajemy wiadomość, że jesteśmy w ogromnym błędzie.
Jestem pełna podziwu dla autora i pomysłu, jaki przelał na kartki tej książki! Będąc miłośniczką thrillerów, coraz rzadziej spotykam się z czymś nowym i świeżym, z racji tego, że obecnie na rynku wydawniczym pojawia się wiele powieści budowanych według standardowego schematu. Po drugiej stronie jaźni jest pozycją zupełnie odbiegającą od pozostałych, które możemy wrzucić do worka dreszczowców. Tytuł ten jest zaskakujący i trzymający w napięciu, a styl autora, który w żadnym wypadku nie jest prosty i nużący, daje nam dużo przyjemności w pośpiesznym wertowaniu kartek książki, która dosłownie wciąga. Czytając możemy zauważyć, jak duże doświadczenie i wiedzę z zakresu psychiatrii posiadł autor książki. Dzieląc się tym z nami, stwarza nową możliwość zaciekawienia młodych osób jedną z dziedzin medycyny. Ci ludzie znajdą tu dokładnie to, czego szukali! Mole książkowe, które zaczytują się w thrillerach, również będą zadowolone. Jeśli nie zachęciłam Was wystarczająco, to doprawdy nie wiem, jak można to zrobić! Z całego serca polecam.
Ocena: 9-/10
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga!
Naprawdę mnie zainteresowałaś tą książką, chętnie przyjrzę jej się bliżej. Bardzo dawno nie czytałam żadnego thrillera, a motyw szpitala psychiatrycznego - umiejętnie wykorzystany - pozwala stworzyć naprawdę świetną książkę. Mam nadzieję, więc, że kiedyś uda mi się na nią trafić. :)
OdpowiedzUsuńSkręca mnie z zazdości przez Twoją współącę z Sonia Draga ;(:(:(:(
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa, chętnie przeczytam, jeśli wpadnie w moje łapki :)
OdpowiedzUsuńLubię pozycje, które mnie zaskakują. Myślę, że tak naprawdę wszystko wiem,a okazuje się że tak naprawdę nic nie wiem :D O tej książce wcześniej nie słyszałam (dziwnie że mi o niej nie mówiłaś :>), ale czuję się zachęcona! :]
OdpowiedzUsuńJutro zabieram są za inną powieść z tej serii i muszę przyznać, że jestem jej strasznie ciekawa. Czas pokaże. Póki co jestem mile podekscytowana.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać!!! Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery, szczególnie te psychologiczne. Zachęciłaś mnie to jej przeczytania, od teraz jest to moja lektura obowiązkowa. I zapewne tak bedzie, że nie spocznę, dopóki po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń***
http://zaslodkakawa.blogspot.com/