wtorek, 18 grudnia 2012

Zatruty tron


Autor: Celine Kiernan
Oryginalny tytuł: The Poison Throne
Seria: Trylogia Moorehawke [tom 1]
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 424
Premiera: 2011
Cały czas łudzimy się, że wszystko zostanie po staremu, i to jest właśnie najgorsze, nie mam racji? Gdybyśmy tylko mogli wyzbyć się tej głupiej iluzji, tego przekonania, że tym razem będziemy mogli zostać. Że tym razem wszystko zostanie po staremu. Bylibyśmy o wiele szczęśliwsi. 


Po kilku latach pracy poza terenami zamku, Wynter wraz ze swym ojcem wraca w rodzinne strony, jednak przekroczywszy próg gmachu zauważa, że nie wszystko wygląda tak samo, jak przy jej ostatniej wizycie. Spotykając na swej drodze jednego z kotów, których niegdyś była opiekunką, staje osłupiona. Witając się z futrzastym stworzeniem, ten ucieka w popłochu, chcąc pozostać niezauważony. Nawet duchy przestały nawiedzać kąty królestwa w strachu przed naganą, jaką mogłyby otrzymać.

Dziewczyna, dotarłszy do kuchni, spotyka tam swego ukochanego przyjaciela z dzieciństwa, którego zawsze traktowała jak własnego brata. Mężczyzna szeptem wyjaśnia jej, dlaczego cała magia tego otoczenia została odrzucona. Nakaz ignorowania błąkających się dusz i zabicia wszystkich mówiących kotów wydał sam król Jonathon, którego nigdy nie podejrzewano o tak wrogie rządy. Był on ojcem dwóch najcudowniejszych chłopców, z którymi Wynter miała zaszczyt się wychowywać. Obecnie złowrogi władca nie przypomina już czułego wdowca, jakim dziewczyna znała go przed laty... Teraz zamienił się w pełnego wredoty króla, który z uśmiechem na twarzy przywraca najgorsze kary, jakie można człowiekowi zadać - łącznie z karą śmierci.

Dzięki opowieściom przyjaciela, Wynter zaczyna pojmować, jak teraz wyglądają jego relacje z rodzicem, a także jak rodzic steruje swoimi poddanymi i stara się zmusić ich do robienia wszystkiego, co mu się tylko podoba. Taka postać rzeczy skutecznie odstrasza i jednocześnie zaskakuje dziewczynę, która wraz z chorym ojcem, pełna optymizmu wróciła z męczącej podróży do zamku. Zamiast wypocząć, zamęcza się sprawami, które nawet jej bezpośrednio nie dotyczą. Podczas pobytu w królestwie, poznaje swojego rówieśnika - Christophera, którego z początku bierze za złodzieja. Szybko jednak dowiaduje się, że jest on jedynie artystą przygarniętym pod dach komnaty syna króla. We troje, chcąc uratować niewinnych mieszkańców państwa, będą musieli posunąć się do niebezpiecznych i ryzykownych rzeczy. Mówią, że do odważnych świat należy, jednak czy naprawdę to stwierdzenie pokryje się ze średniowiecznymi realiami? Czy miłość i przyjaźń stanie się ważniejsza od wszelkich innych wartości, które będą zmuszeni odrzucić?

Celine Kiernan jest irlandzką pisarką, ilustratorką i przede wszystkim filmową animatorką. W licznych wywiadach wyznaje, że ma słabość do powieści z obrazkami w środku, co łączy jej dwie największe pasje - miłość do literatury i rysunku. Swoją pierwszą książkę napisała w wieku jedenastu lat i stwierdzając, że jest jeszcze gorsza, niż przypuszczała, odrzuciła pisanie na długi czas. Na rynku wydawniczym zadebiutowała pozycją o tytule Zatruty tron, który jest wstępem do trylogii Moorehawke.

Autorka w swej pierwszej powieści umieściła bohaterów w epoce średniowiecza - czasie zamków, królestw, rycerzy, licznych bitew i przelewania krwi. Osobie, która dotychczas nie miała do czynienia z tą książką, może się wydawać, iż opowiada ona jedynie o nużących walkach prowadzących do obalenia monarchy z tronu. Nie jest to jednak prawdą. Celine Kiernan w losy poddanych Jonathona wplotła również liczne uczucia, jakimi wzajemnie się darzą. Czytając dialogi poszczególnych postaci, pełne radości lub przeciwnie - łez i bólu, możemy doskonale odbierać ich troski. Pisząc nieco skomplikowanym, choć ciekawym językiem, wzbudza w nas chęć na więcej. Jedynym mankamentem, jaki mogłabym wytknąć, jest źle dopracowane zakończenie powieści. Podobnie do wielu innych czytelników, spodziewałam się ogromnego bum!, a dostałam nic nie wnoszącą stronę, której ciągu dalszego szukałam nawet w spisie treści... Na szczęście oprócz tego nie mogę powiedzieć nic złego o Zatrutym tronie! Nie jest on książką, którą całkowicie można byłoby zaliczyć do fantastyki, lecz pewne stworzenia, mimo że występują stosunkowo rzadko, ubiegają się o tę klasyfikację. Jest to z pewnością literatura młodzieżowa dla tych, którzy lubują się w średniowieczu i warunkach tam panujących. Na pewno nie będziecie żałować!

Ocena: 9,5/10
Za książkę serdecznie dziękuję grupie wydawniczej Publicat. 

12 komentarzy:

  1. Wszyscy się tego zakończenia czepiają haha! :D Cieszę się, że Ci się książka spodobała, ale w sumie... Wiedziałam, że tak będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Do mnie ta książka już została wysłana. Mam nadzieję, że dojdzie przed świętami.:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna świetna recenzja tej książki.
    Wszystkie znaki na niebie i ziemi każą mi po nią sięgnąć :P
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Realia, tło historyczne i bohaterowie bardzo przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chciałabym przeczytać. Uwielbiam, gdy fabuła umieszczona jest w dawnych epokach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tą książkę :) Jest rewelacyjna! Tak małe "ale": czy Christopher nie był starszy od Wynter o dwa lub trzy lata? Na pewno nie był jej rówieśnikiem. Poza tym recenzja świetna :) Niczego nie brakuje ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurde, kolejna tę książkę chwali, a ja co? Chyba będę musiała nieco bardziej zmobilizować się w poszukiwaniach, bo strasznie jestem ciekawa tej historii, a i złego słowa jeszcze na jej temat nie czytałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam książki, których akcja obsadzona jest w średniowieczu. Dodatkowo o tej powieści słyszę same pozytywne opinie, dlatego jestem pewna, że już wkrótce ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm... czytałam o tej pozycji same ciekawe i pochlebne recenzje, więc pewnie jest ciekawa.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniała recenzja, uwielbiam powieści Celine, to niesamowita pisarka i wspaniała osoba! Jestem przeszczęśliwa, że ludziom podobają się jej książki :) Polecam tom drugi - moim zdaniem najlepszy, natomiast przy finale trzeciego można się naprawdę porządnie popłakać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham! Ale o tym już wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakochałam się w tej trylogii :D Przede mną co prawda kolejne dwa tomy, ale co tam :P Już nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię i zapraszam do częstych odwiedzin!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...