Autor: Beth Fantaskey
Oryginalny tytuł: Jessica's Guide to Dating on the Dark Side
Seria: Jessica [tom 1]
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Premiera: 2011
Liczba stron: 408
Ocena: 10/10
W ostatnich latach wydawnictwa proponują młodym czytelnikom zwłaszcza książki w typie Zmierzchu. Paranormal romance znany jest z prostego przekazu, uznawanego za śmieszny, a wręcz żałosny, bo przedstawia wampiry w dobrym świetle - jako istoty przyjazne, potrafiące kochać, umiejące kontrolować się. Beth Fantaskey, autorka Przyrzeczonych, zrezygnowała z powtarzającego się schematu i postanowiła stworzyć coś innego. Myślę, że właśnie dlatego ta książka nie osiągnęła takiej popularności jak saga autorstwa Stephenie Meyer - mimo poruszenia tematu wampiryzmu, nie była płytka, a wykreowani bohaterowie nie dążyli od początku do tego, żeby stać się krwiopijcami, co stanowi podstawową różnicę w tych lekturach.
Jessicę Packwood, amerykańską nastolatkę, poznajemy rankiem, gdy na przystanku czeka na autobus, którym zwykle dojeżdża do szkoły. Oglądając się za siebie, zauważa groźnie wyglądającego mężczyznę opartego o pień drzewa. Wkrótce zauważa, że nieznajomy obserwuje jej każdy ruch i, co ciekawsze, wypowiada jej dawne imię. Imię, które nadali swej córce biologiczni rodzice, którym nie dane było jej wychować. Anastazja... Dziewczyna tego samego dnia dowiaduje się, że chłopiec w czarnym płaszczu przyjechał z wymiany międzynarodowej i przez dłuższy czas będzie chodził do tego samego liceum, co ona. Próbując przetrawić tę wiadomość, dowiaduje się, że Lucjusz Vladescu jest przedstawicielem potężnego klanu wampirów z Rumunii, co tylko pogarsza jej opinię na temat dziwoląga. Na podstawie paktu zawartego przez dwa wojownicze zbiorowiska krwiopijców, Jessica musi wyjść za Lucjusza, aby wampiry mogły zaznać spokoju. Niedowierzająca i zrozpaczona dziewczyna wypiera się tego, kim jest i odrzuca wszelkie zaloty narzeczonego. Lecz do czasu...
Jak dowiaduje się w podręczniku Dorastanie nieumarłych, który dostała od Luca, wkrótce zauważy zmiany, jakie zachodzą w jej wampirzym ciele. Kły, tak charakterystyczne dla krwiopijców, wybiją się z dziąseł dopiero wtedy, gdy dziewczyna zostanie ugryziona przez wampira. Miejsca, które miały zostać przebite przez dodatkową parę zębów, zaczynają piec i boleć. Dlaczego? Przez zazdrość, która dla Jess jest kompletnie niezrozumiała. Twierdzi, że nie kocha Lucjusza, ale widząc go z inną dziewczyną, ledwo kontroluje swoje zachowanie, aby nie wybuchnąć gniewem. Dowiadując się, że jej - już były - narzeczony postanowił zerwać pakt i stawić czoło karze, jaka go czeka, dziewczyna zostaje w jeszcze większym niebezpieczeństwie i niewiedzy. Do czego ją to zaprowadzi...?
Za polecenie książki dziękuję Cassiel, bez której pewnie bym po nią nie sięgnęła! Przyrzeczeni wciągną do swego świata każdego, kto zacznie czytać tę książkę. Spodoba się zwłaszcza fankom paranormalnych romansów, choć nie radzę liczyć na uroczych wampirów, którzy oszczędziliby każdego człowieka i nawet nie zawahaliby się, aby zatopić zęby w ich szyi. Jednak nie sposób jest zaprzeczyć temu, że Lucjusz oczaruje każdą czytelniczkę zwłaszcza w drugiej części książki, przez którą w większości cały czas szlochałam, martwiąc się o zakończenie :P Polecam!
- Naprawdę byłaś dziś najpiękniejszą istotą, jaką w życiu widziałem - powiedział z czułością. - Kiedy tańczyliśmy... I gdy patrzyłem, jak odchodzisz: z podniesioną głową, nie oglądając się za siebie, a tłum rozstępował się za tobą... Nieważne, gdzie będziesz mieszkać i kogo zdecydujesz się poślubić, Anastazjo. Zawsze będziesz królową. A ja na zawsze zapamiętam twój obraz z tego wieczoru, tak jak zapamiętam ciepło twoich łez na mojej dłoni, gdy płakałaś nade mną po wypadku. To dwa najpiękniejsze prezenty od ciebie, będę je ze sobą nosił do końca swoich dni.
_________________________________________________________________________________________
Przypominam o KONKURSIE!
Mam tę książkę na półce i nie mogę doczekać się, kiedy po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńKOCHAAAM! Jezu, dodałaś ten cytat nad którym ryczałam tak masakrycznie, aaaa :D Książka jest genialna, wspaniała, urocza, kochana, niezwykła, magiczna, cholernie ciekawa z cholernie przystojnym Lucjuszem, przez którego tyle razy śmiałam się do łez czy też płakałam. Polecam czytać tę książkę samotnie, żeby nie wywołać u ludzi mega szoku :D
OdpowiedzUsuńNo i nie ma za co :* Strasznie się cieszę, że Tobie również spodobała się AŻ tak jak mi i że też płakałaś przy tym fragmencie. Ojoj :* :>
Polecaaam wszystkim! Książkę TRZEBA przeczytać! :D
Nigdy nie słyszałam o tej książce,ale zachęciłaś mnie ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
Nie jestem do końca fanem książek o wampirach, ale zawsze podziwiam ludzi fascynujących się tego typu opowieściami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To dobrze, że ktoś nareszcie wyrwał się z nudnego schematu takiego jak zmierzch, aczkolwiek nie lubię książek o wampirach, wręcz odpychają mnie więc raczej nie sięgnę :c U mnie nowa recenzja.
OdpowiedzUsuńZachęcająco brzmi. I mimo, że zmierzch i tego typu wydania zraziły mnie trochę do tej tematyki to wiem w razie czego po co mogę sięgnąć by zmienić nastawienie :).
OdpowiedzUsuńCzytałam i nie podzielam twojej fascynacji tą książką. Co więcej nic mi się w niej nie podobało.;p
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam okazję przeczytać tę książkę i również byłam nią zachwycona, mimo że nie tak bardzo. Z niecierpliowścią czekam na kolejne części :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego,ale mnie ta książka nie zachwyciła. Może czas był nieodpowiedni, kiedy ja czytałam. W każdym razie w pamięć mi nie zapadła.
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście do kupienia - mam zamiar upolować ją w wyprzedaży :) Nie zaczytuję się w tego typu historiach, ale te wszystkie pochlebne recenzje są tak kuszące, że nie mogę odmówić sobie przyjemności sięgnięcia po "Przyrzeczonych". :)
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś słyszałam o tej książce. Czemu by jej nie przeczytać? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńParę razy sięgałam po ta książkę, lecz jeszcze nie dałam sie namówić na jej przeczytanie, tobie chyba się to udało! :D Lecę zaraz do księgarni ;p Gdzie złe wampiry tam i ja ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://ksiazkowy-kacik.blogspot.com/
Wampiry - to lubię!
OdpowiedzUsuńksiazka-od-kuchni.blogspot.com
Ach, jak ja kocham tę książkę! A Lucjusz jest taki niesamowity... prawdziwy gentleman <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za książkami i filmami o wampirach, aczkolwiek ta książka wydaje się trochę inna. Może kiedyś się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Moze być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSłabe to było.Fabuła idiotyczna. Język śmieszny. I chyba komizm nie był zamierzony. Śmiałam się z zażenowania w nieodpowiednich momentach.
OdpowiedzUsuńZnajoma mówiła mi o tej książce. Ponoć bardzo się nią rozczarowała, w dodatku to nie są moje klimaty także podziękuje :)
OdpowiedzUsuńPiękna historia <3
OdpowiedzUsuńMiałam już się nie brać za takie książki, a znowu naszła mnie ochota :P
OdpowiedzUsuńLubię wampiry w klimacie Ann Rice. Jednak sagi, ze ktoś coś gdzieś o, nagle jestem wampirem/smokiem/aniołem/diabłem, przestały do mnie przemawiać. ;) Plus za nieprzesłodzone "Zmierzchowe" wampiry.
OdpowiedzUsuńKocham to! I ten cytat *_*
OdpowiedzUsuńjeśli w książce są wampiry, to muszę ją zdobyć
OdpowiedzUsuńmam jakąś niewytłumaczalną słabość do tych nocnych stworzeń :)
Książka jest świetna i zapada w pamięć na bardzo długo :D
OdpowiedzUsuńMatko, jak tu się pięknie zrobiło :O
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs: www.ksiazka-od-kuchni.blogspot.com zakładka Konkurs
Całkowicie moje klimaty :). Będę musiała się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego nie ciągnie mnie zupełnie do takich książek, mimo, że czytam mnóstwo pozytywnych recenzji na ich temat. Na razie sobie odpuszczam, może kiedyś na prawdę się do nich przekonam :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem. Raczej nie moja tematyka, ale być może się po nią skuszę;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńJuż kilka recenzji pozytywnych na temat tej książki czytałam, ale w tym momencie mnie do niej nie ciągnie, może dlatego, że staram się ograniczyć paranormal romance do minimum w moich nawykach literackich ;)
OdpowiedzUsuńciesze się że trafiłam do Ciebie bo dzięki temu sięgnęłam po tę książkę i nie uważam kasy którą wydałam za zmarnowaną, książka jest lekka, przyjemnie się ją czyta ( może bardziej pisana dla nastolatek ale czasem lubię się odmłodzić), naprawdę dzięki! ... będę tu częściej zaglądać w nadziei że pojawi się coś z oceną 10/10 po co będę wiedziała że warto sięgnąć.
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję i cieszę się, że książka przypadła Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuń