Autor: Richelle Mead
Oryginalny tytuł: Blood Promise
Seria: Akademia Wampirów [tom 4]
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 488
Premiera: 2011
Ocena: 9/10
Przysięga krwi to już czwarta część serii o wampirach spod pióra Richelle Mead. Opowiada ona o losach dwóch przyjaciółek - Rose i Lissie, które połączone są mentalną więzią, która została wytworzona, gdy dziewczyna władająca mocą ducha przywróciła drugiej życie. Od tamtej pory główna bohaterka nosi pocałunek cienia, dzięki któremu w każdej chwili może usłyszeć myśli Lissy. Ponadto jest w stanie kontaktować się ze zmarłymi, o czym dowiedzieliśmy się w poprzednim tomie, jednak ten wątek będzie też po części obecny w Przysiędze krwi.
Po masowym ataku strzyg na Akademię im. świętego Władimira, Rose jest w rozsypce. Nie może dojść do siebie po uświadomieniu sobie, że jej ukochany mężczyzna zamienił się w potworną bestię. Życie dziewczyny staje się monotonne i nudne. Nie chodzi na żadne imprezy, nie wypowiada się w dyskusjach z przyjaciółmi i najwyraźniej sama dokładnie nie wie, czego teraz chce. Nie ma też pojęcia o tym, jak ma ułożyć sobie życie bez Dymitra u boku. Wraz z nadejściem osiemnastych urodzin i byciem pełnoletnią, postanawia odejść ze szkoły i zrobić to, o co jej mentor prosił, w razie gdyby stał się strzygą - musi go zabić. Dlatego też w wyborze pomiędzy przyjaźnią a miłością odrzuca Lissę i wyrusza w podróż.
Pierwszym celem wyprawy jest Rosja, czyli kraj, z którego pochodzi Dymitr Bielikow. Pewnego dnia Rose niespodziewanie znajduje się w domu rodzinnym mężczyzny. Poznaje jego matkę, babkę i siostry, które z wielką aprobatą przyjmują ją w swoje progi nie wiedząc nawet o tym, że ich gość chce zabić jednego z członków ich rodziny. Lecz wkrótce Rose sama dochodzi do wniosku, że powinna uświadomić gospodarzy o celu swojej wizyty. Postanawia powiedzieć im o śmierci swego mentora. W czasie opowieści, tuż przy odprawieniu obrzędu funkcjonującego w ich kulturze, wszyscy domyślają się o tym, jak blisko była ta para, mimo że dziewczyna nic o tym nie wspominała. Dzięki przyjęciu tej wiadomości, spotyka się z jeszcze większą miłością, którą okazuje jej każdy z członków rodziny... cóż, może nie każdy. Wróżka - babka Dymitra nadal nie może się przyzwyczaić do jej wizyty i wie o tym, jakie naprawdę ma plany względem jej wnuka. Jednak dzięki niej Rose poznaje dwie osoby, które jak się okazuje - władają mocą ducha...
Przyznaję, że poprzednie trzy części były dużo lepsze od tego tomu. Ba! Były tak dobre, że po ten tom pojechałam specjalnie do Empiku! Jednak... troszkę się zawiodłam. Co prawda momenty, gdy główna bohaterka gościła u rodziny Bielikowa na Syberii, były naprawdę ciekawe i przyjemne dla czytelnika. Jednak zdarzały się i fragmenty tak nużące, że odstawiałam książkę na półkę i zabierałam się za inne zajęcie. Mimo wszystko szczerze polecam również tę część, jak i całą serię Akademia Wampirów, bo uwierzcie! Naprawdę warto :)