środa, 20 marca 2013

Pocalunek Gwen Frost


Autor: Jennifer Estep
Oryginalny tytuł: Kiss of Frost
Seria: Akademia Mitu [tom 2]
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 304
Premiera: luty 2013

Broń to tylko pierwsza z brzegu rzecz, która była tu absolutnie nienormalna.




Gdy kilka miesięcy temu Gwen Frost rozpoczęła naukę w Akademii Mitu, szkole dla boskich wojowników, czuła się osamotniona. Nastolatka, która sobotnie noce woli spędzać w towarzystwie komiksów o ulubionej Wonder Woman, a nie z kolegami na imprezie, różniła się od pozostałych uczniów. Mimo że nie należała do ludzi biednych, to jej rodzina zawsze starała się trzymać ją z dala od bogactwa, aby uniknąć tego, kim stawali się rozpieszczeni wychowankowie uczelni. Jednak nawet to przestało się liczyć, gdy naprzeciw nastolatce wyszła nordycka bogini zwycięstwa Nike, która oznajmiła jej niecodzienną wiadomość. Wszystkie kobiety z jej rodziny były wybrankami, a po śmierci matki Gwen, to właśnie na nią spadła ta odpowiedzialność. Została obarczona zadaniem, którego wykonanie będzie znaczące dla całego świata. Dlaczego tak jest? Otóż Loki, bóg chaosu, umieszczony przed laty w niewidocznym dla nikogo więzieniu, dzięki swoim poplecznikom już wkrótce się z niego wydostanie, a wtedy z pewnością nie będzie nikomu do śmiechu.

Zgodnie z zimowym zwyczajem, uczniowie Akademii Mitu na początku nowego semestru mogą wyjechać na festyn w górach. Czekają tam na nich liczne atrakcje, począwszy od jazdy na nartach, aż do zabaw typowych dla takich imprez. Mimo że Gwen z początku nie była przekonana do wyjazdu, wkrótce uległa prośbom przyjaciółki i postanowiła, że pojedzie. Na miejscu spotyka przystojnego rówieśnika z nowojorskiej szkoły, która również zabrała swoich uczniów w to miejsce. Preston od samego początku okazywał zainteresowanie Gwen, a ona, niewiele myśląc, uległa i dała się zaprosić na wspólny obiad. Po wcześniejszych wydarzeniach z Loganem szukała odskoczni od tych problemów i uznała, że nie byłoby to złe wyjście. Czy aby na pewno?


Gwen Frost poznaliśmy już rok temu w pierwszej części Akademii Mitu. Autorka serii specjalizuje się w paranormal romance i urban fantasy, a na swoim koncie ma już dwie sagi dla młodzieży. Podobnie do poprzedniego tomu, tak również i w tym można zauważyć, że prowadzona jest narracja pierwszoosobowa, przez co książka przypomina bardziej pamiętnik głównej bohaterki, aniżeli rzeczywistą opowieść o tym, co jej się przydarza. Mimo że sam język autorki nie jest już tak chaotyczny jak przy Dotyku Gwen Frost, nie trudno ze znalezieniem innych mankamentów. Myśleliście, że Gwen jest lekkomyślna? Poczekajcie aż w wasze ręce wpadnie ta książka!

Czy czytałam coś bardziej przewidywalnego? Wątpię. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, abym znała rozwiązanie zagadki, gdy jeszcze praktycznie jej nie zaczęłam, a takie właśnie uczucia przepełniały mnie, gdy czytałam Pocałunek Gwen Frost. Nie mogłam oprzeć się uczuciu, że wiem już wszystko i autorka niczym mnie nie zaskoczy. Niestety tak też się stało. Pisarka zamiast ciekawie rozwinąć stworzoną przez siebie historię, nie wysiliła się na nic nowego, a już na pewno nie na coś, co mogłoby naprawdę zainteresować jej czytelnika. Muszę przyznać, że jestem rozczarowana! Udany początek serii zapowiadał coś świeżego, gdy w przypadku kontynuacji jedyne, co widzimy, to powiązania z innymi, dość znanymi i popularnymi książkami dla młodzieży.

Na pewno nie poleciłabym tej książki komuś, kto nie był zadowolony z jej poprzedniczki, za to z chęcią podłożyłabym ją młodym autorom, którzy chcą wiedzieć, czego nie robić, aby ich dzieło spodobało się innym. Niestety Pocałunek Gwen Frost okazał się książką niewartą poświęcania wolnego czasu, gdy na rynku można znaleźć wiele wartościowszych powieści. Raczej odradzam...

Ocena: 5/10
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Dreams!

10 komentarzy:

  1. Ja swoja przygodę zarówno z pierwszą, jak i drugą częścią Akademii Mitu wspominam bardzo pozytywnie. Faktycznie przewidywalność tu istnieje, ale nie przeszkadzało mi to w spędzeniu przyjemnego popołudnia w towarzystwie Gwen :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jednak nie jestem zainteresowana przygodami Gwen...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się naprawdę interesująca, ale zaskakuje mnie az tak negatywna opinia. No cóż, może jak sama przeczytam, to się przekonam, czy przewidywalność by mnie aż tak męczyła.

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam pierwszego tomu, a po przeczytaniu Twojej recenzji nie ciągnie mnie do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już sama nie wiem, co myśleć o tej książce. Jedni ją chwalą, a drudzy odradzają. Chyba jednak mimo wszystko z czystej ciekawości sięgnę po tę powieść, choć przewidywalna fabuła bardzo zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mimo wszystko z chęcią przeczytam tę książkę. Nawet lekkomyślność Gwen i przewidywalność mnie nie zniechęcają, bo intryguje mnie sama idea Akademii Mitu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za radę - po Twojej recenzji nie przeczytam tej książki. Szczerze mówiąc nawet nie miałam na nią ochoty, a widać, że dużo nie stracę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno ją przeczytam i zakupię, bo uwielbiam twórczość pani Estep!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo wszystko jestem dosyć ciekawa twórczość autorki. A że w Polsce tylko na ten cykl można liczyć (będą sukcesywne wydawane kolejne tomy) więc nie będzie nikogo dziwić, że to właśnie na tę serię padnie mój wybór :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się ta książka podobała, ale to chyba rzecz gustu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię i zapraszam do częstych odwiedzin!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...